Witajcie na moim forum Czatusie z całego świata...
Hej Reniu nasz Wodzu haha mam nadzieję że wypoczęłaś i z naładowanymi akumlatorami poprowadzisz nas dalej na swoim forum.Ja coś kiepsko babek za dużo nie uszczęśliwiłem haha byłem zajęty pracą w realu a wydaje mi się że przeciwnie przykrość sprawiłem niektórym nie odpisując hmmm ale to może innym razem o tym napiszę
Offline
No tak..wystarczyło ,że spuściałm Cię z oka a Ty już zaniedbywałeś swoje czatowe kobiety. Stwierdzam jednak obiektywnie ,że jesteś super facet i na pewno Ci to wybaczą. No..dośc już tych komplementów bo Ci się w głowie poprzewraca.
I..... koniecznie opisz swoje ciekawe przygody.Czekamyyyyyy
Offline
Opiszę przyrzekam choć ogólnikowo bo to nie jest fer w stosunku do Kobiet z którymi rozmawiałem abym pisał dosłownie może po ilóść tam latach nie miałbym takich oporów teraz me rozmowy wędrują na półkę a odtajnienie po ilu latach ? haha nie wiem może nigdy hmm to jest delikatny temat Reniu
Offline
To mam propozycję-po prostu wymyśl tę historię....a wtedy nikt niczego sie nie domyśli.A tak na marginesie to .....uważaj bo może Ci nie straczyc półek do odkładania tych historyjek..hi,hi,hi
Offline
Tak może przyjść okres że ma pamięć legnie w gruzach i historie z czata ulegną zapomnieniu racja hmm historyjki ja wiem czy ich miałem dużo? raczej nie Nie wiem za bardzo jak się za to zabrać więc poczekam aż wenna twórcza mnie dopadnie haha to wtedy może coś skreślę a wymyślać jakoś nie umię fantazjować no może czasem ale to nie w tym temacie haha
Offline
wiesz..Like właśnie w obawie o twoja pamięc Ci to zaproponowalam ..w końcu masz już swoje latka..hi,hi żartuje (ale jestem uszczypliwa,co?) i musisz natychmiast zapisywac wszystko bo możesz zapomniec.......
Czekam na kontrę tylko proszę nie mów mi ,że jestem w podeszłym wieku.....
Offline
Ale mi dałaś Reniu nie podaruję haha ja młody Bóg raptem 63 rocznik a Ty że mam latka hmmm jasne człowiek gdy miał naście lat myślał że 40 latek to już staruch do niczego nie nadający się nie wierzę że innaczej myśleliście jednak to mija z wiekiem teraz myśląc o 80 latkach rozumiem że mogą się czuć młodo również w tym wieku hmm to od nas zależy jak się czujemy i wiem zdarza się że bardzo młode osoby czują się bardzo staro a wiekowe młodo więc metryka czy to ważne tak naprawdę? A Ty Reniu wiem że czujesz się bardzo młodo ja Cię postrzegam jako bardzo Urodziwą dojrzałą Kobietę która jest zadowolona z życia i tak trzymaj żadnych uszczypliwości nie będzie A myślę że Kobiety dojrzałe są najbardziej godne uwagi wiedziałem to już będąc w wieku 20 i kilku lat haha
Offline
I znów mnie "powaliłeś" swoim taktem...i sposobem myślenia.W sumie ja również uważam tak jak i Ty i myślę, że nie ważne ile mamy lat ,ale jak się zachowujemy.Mój mąż na przykład słucha muzyki "metalowej" i jeździ z moimi chłopakami na koncerty .W tym roku wybierają się do Jarocina.Dzięki temu czuje się młodo i pewnie dlatego ja tez tak sie czuję bo to jest zaraźliwe...Myślę ,że tacy ludzie jak Ty i ja nigdy sie nie zestarzeją.......no i Olandka i Niobe też....
Offline
Jasne że tak Reniu nie patrzmy w metryki bądżmy młodzi w środku Kobietom zdaję sobie sprawę trudniej z mijającymi latami się pogodzić traumę przeżywają gdy wchodzą w dojrzały wiek myślę jednak że nie powinny Każdy etap życia ma swoje uroki więc korzystajmy z nich Ja jesli dożyję do sędziwego wieku to jako starzec będę prosił wnuka aby pisał na tym forum a to z powodu mych sztywnych palców o tą pomoc będę go prosił ja będę dyktował haha
Offline
Fajnie jest być lubianym choćby za poczucie chumoru dzięki Reniu postaram nieraz Was jeszcze rozbawić haha Bo każdy z nas chce być lubiany choć co niektórzy mówię ja nie muszę ale w sobie mają tęsknotę za tym aby ich akceptowano i lubiano obojętne za co hmmm
Offline
swięta racja like, kazdy chce byc lubiany choc nie kazdy sie do tego przyznaje. Ja nie bede skromna gdy powiem ze jestem lubiana za to ze roztaczam wokol siebie pozytywne fluidy,jestem optymistka i staram sie napawac nadzieja tych ,ktorym jest w zyciu gorzej. wynika to poniekad z pracy ,ktora wykonuje ale staram się tez w zyciu prywatnym przekazywac pozytywne emocje.
Offline
Hmmm...tez sie staram byc optymistka, mimo pewnych wydarzen zyciowych, nie zwiazanych z czatem, ale nie mozna sie zamartwiac , zycie mamy tylko jedno, a to , jak je wykorzystamy zalezy tylko od nas...dlatego ciesze sie, ze trafilam na optymistow na tym forum , moi przyjaciele w realu to takze nieustanni optymisci i chyba takimi ludzmi powinnismy sie otaczac i z takimi przyjaznic, bo jak jest nam zle , zawsze trafi sie jakas przyjazna dusza czy to necie czy w realu...A ja musze wam sie przyznac, ze mam szczescie do takich ludzi, czego przykladem jestesci wy, kochani rozmowcy:)To tyle, nie mam szczegolnie radosnej sytuacji, bo zachorzalam ciezko, ale wyjde z tego, pa!
Offline
Jasne że Niobe wyjdziesz z tego to pewne mam nadzieję że ta choroba nie pozbawi Cię ani krzty radości z życia i optymizmu który drzemie w Tobie więc jeszcze raz rzeknę zdrowiej Urocza Niobe nam szybko i wracaj w pełni sił radosna na forum Reni i do życia które prowadzisz w realu
Offline