tomek1214 - 2007-04-24 20:28:18 |
Zaczne moze od tego ze sam niewim czy ktos bedze chciał to czytać choć moja miła koleżanka napewno i dlaniej to piszę . Wstałem rano troszkę byłem zaspany choć odrazu pobudziła mnie do dzałaniamyśl o spedzeniu dziśejszego dnia na wedkowaniu a słoneczko kture wstawało było tak cudowne i cieplutkie ze tylko potwierdzało ze spacer z wędką w ręku bedze najcudowniejszym spedzeniem dzisejszego popołudnia W stawiłem wodę na herbate i poprosiłem swą cudowną Babcię o smaczne sniadanko na kture zjadłem bułke z powidłami i wypiłem ciepłe kakało ubrałem się spakowałem potrzebne żeczy i wyszłem na rybki ogrodem w duł schodzać coraz niżej woska scieszką spotkałem somśada mojej babci ktury był z psem na spaceże Marek jest dość intrygojuącą osobą dość orginalna a tematy jakie porusza ...... potrafia spowodować ból głowy a nieraz smiech ktury potrafi wprowadzić w bardzo dobry nastrój . Ale przejdzmy do sedna wyprawy postanowiłem pożegnać się z nim i zejść nad rzekę cudowna i dziką kturą kocham i szanuje i bardzo sie ciesze jak moge spedzać wolne chwile nad nia i obcowac z tamtejszą Fałna i Florą Mijając dorodne Grusze i wspaniałe Jabłonie 2 Piękne 60 letnie lipy bzy znalazłem się nad Wartą Słonko mocno grzało a letni wietrzyk muskał moje ciało było wrecz obłednie wspaniale ......................
|
Peace - 2007-04-25 10:48:39 |
Ja przeczytałem. :) Aż sie chce powędkowac! tylko mnie dwa słowa denerwują: "ktury" i "spaceże". z ortografi to ty asem nie jestes :)
|
tomek1214 - 2007-04-25 14:14:24 |
Nie we wszystkim można być dobrym
|
like63 - 2007-04-25 16:48:55 |
Peace daj se siana haha a co Ty na to czytaj może zrozumiesz -------- Nie młgoem urzyiweć,że mgoę zumierzoć to co wśłaine cztyam.Foennmnelaa moc lgudzikeo ułmsyu! ------ i dalej dalej w tym klimacie a na koniec Pace ----No cóż,ja zwasze małelyśem,że ogrifrtoaa jset wnżaa. --------- i co Peace haha dla Ciebie ona ważniejsza nad wszystko wertuj słowniki mój drogi bo problem masz Ty nie Tomek który tak napisał .A może coś wymyślisz bardziej skąplikowany wyraz do napisania poprawnie ortograficznie hmm zapisałbyś się w historii zapewne myśl nad takim to by była dla Ciebie gradka gdybyś każdego mógł strofować z powodu błędów haha Czytaj i myśl co rozmówca chce przekazać nic więcej no chyba że nie potrafisz bo uwagę Twą zajmują bardziej błędy niż treść myśl kogoś
|
Peace - 2007-04-25 17:32:29 |
musisz juz mnie denerwowac nie masz lepszego zajecia? masz charakter! i naucz sie pisac!!!
|
tomek1214 - 2007-04-25 18:40:32 |
...................... .............po chwili błogiej ciszy w głowie przyszedł moment zastanowienia w którym kierunku się udać miałem do wyboru 4 możliwości w duł lub górę rzeki po jednej lub 2 stronie rzeki . Postanowiłem iść w kierunku łączenia się 2 rzek Warty i Prosny około 7 km ode mnie Idąc wzdłuż rzeki doszedłem do mostu po którym musiałem przejść na 2 stronę rzeki podchodząc pod strome podejście mostu będąc na samym szczycie ujrzałem pędzących kolaży ścigających się .Po ponownej chwili odpoczynku i przejeżdże kolaży udałem się w kierunku swego dzisiejszego krańca podróży Słonko niemiłosiernie grzało a ja zapomniałem najważniejszej rzeczy jakiegoś chłodnego napoju wody czego kolwiek ( mokrego) aby zabić pragnienie na spieczonych ustach ale niestety było to niemożliwe do zrealizowania chyba ze się wrócę i pójdę do domku , ale to byłby mój koniec spaceru . Postanowiłem kontynuować wyprawę nawet przy doskwierającym pragnieniu . Mijając kolejne oczka miejsca moim oczom pokazał się majestatyczny Klasztor który stoi na skarpie nad rzeka a obok niego zamek równie okazały i wyglądającym pięknie w promieniach południowego słonka Mijając stada łabędzi napotkanych wędkarzy i wielkie dorodne drzewa ścięte przez bobry powoli zacząłem się zbliżać do kresu mej wędrówki i do ciekawych miejsc do wędkowania I w tym Momocie zauważyłem że mogę napotkać na przeszkody związane z wysokim jeszcze stanem wody w Warcie choć mając na sobie wysokie kalosze wodery byłem pewien ze ten niedługi kawałek podmokłej łąki uda mi się bez problemu przejść i za kilkaset metrów będzie ok . Weszłem ostrożnie do wody i zacząłem iść ku suchemu lądowi wody miałem do kolana to przekonało mnie ze Bedze ok Jednagrze w pewnym monecie łąką po której szlem okazała się bardzo grząską i po pewnym momencie zacząłem się zapadać nie bardzo ale nie mogłem się ruszyć patrzę w około i niema wokół mnie żywej duszy zresztą jakieś 4 km nikogo po drodze nie mijałem już ..........................
|
Renia - 2007-04-25 20:13:59 |
Tomku...śmię twierdzi,ze Twoje opisy przyrody konkurują z najbardziej wykwintnymi ..hm...miło ,że jestes tutaj..
|
like63 - 2007-04-26 10:59:08 |
tak Tomek wędkowanie wspaniała sprawa co prawda nie miałem okazji wędkować na rzece jedynie nad jeziorami jednak tam również jest kontakt z przyrodą i haha również można zapaść się po pas gdy w grząskie miejsce się wejdzie w poszukiwaniu dobrego miejsca na łowienie. A spławik tańczący na wodzie hmm lepsze to niż najbardziej sensacyjny film daje popalić napewno znasz to uczucie gdy ciśnienie rośnie i myśl teraz zacinać ? a może poczekać ? i różnie bywa haha czasem radość z dorodnej ryby a czasem trzęsące się ręce próbujące zawiązać haczyk bo tamten zerwała taaaaakaaaa ryba haha.
|
tomek1214 - 2007-04-26 16:51:49 |
.........W tym Momocie troszkę zacząłem się zastanawiać aby potrzebnie wchodziłem do tej wody i próbowałem przechodzić przez nieznana mi bliżej łąkę zalaną letnim wezbraniem wód Warty Obejrzałem się za siebie i spostrzegłem że uszyłem już dość długi kawałek po tej łące i że za bardzo nie mam jak z niej teraz wyjść i za czołem odczuwać że nie mogę się już ruszyć moje stopy ugrzęzły w jakimś błocie trawach trudno to opisać ale w tym Momocie wiedziałem ze będę miał problem z wydostaniem się z tej sytuacji A juz na pewno nie pozostanie nadal suchy a pogoda zaczęła się zmieniać i szalał zimny dość mocny wiaterek Po chwili zastanowienia odrzuciłem kij na bok zęby mi nie przeszkadzał i próbując zdjąć z pleców plecak straciłem równowagę i skończyło się to przymusową kąpielą :) No cóż mogłem się tego i nawet się spodziewałem na szczęście plecaka nie zamoczyłem miałem tam aparat i telefon choć wywracając się straciłem kilka przynęt spinningowych co troszkę mnie to zdenerwowało Ale jak to u mnie trwało to chwile i praktycznie w tym samym Mo męcie wrócił na moją twarz uśmiech i postanowiłem w końcu wydostać się z tej nie komfortowej sytuacji . Postanowiłem na początek wysunąć nóżki z woderów a pużniej spróbować je wyciągnąć osobno po kilku próbach byłem już wolny choć moje buty nadał znajdowały się w torfowisku i wbrew początkowym myślą nie mogłem ich wydostać Jednak po jakiejś dłuższej chwili moja misja skończyła się powodzeniem i po około 20 min siedziałem zmoczony na łące i zastanawiałem się jak tu najkrótsza drogą dojść do domu Postanowiłem iść walem przeciw powodziowym który doprowadzi mnie niedaleko do domku . Choć nie tak do końca do domku bo dochodząc do drogi czekało mnie Jeszce jakieś 3 km do domku było mi zimno i czułem się zmęczony choć humor mi dopisywał postanowiłem zadzwonić do Mamy żeby czekała na mnie w samochodzie na początku asfaltowej grogi . Rozmowa była dość burzliwa zdenerwowałem Mamę i przestraszyłem tym zajściem . Cieszę się mamo że przyjechałaś i bardzo ci dziękuję . Cieszę się ta grze że udało mi się spędzić miło dzień :)
|
Peace - 2007-04-26 17:34:51 |
Twoje hobby,czyli wędkarstwo pochłonęło Cię bez reszty ,ale to dobrze ponieważ człowiek powinien miec coś "swojego". Czekamy na dalsze relacje z połowów....
|
Renia - 2007-04-26 17:38:11 |
Ech Ci wędkarze!!!Macie wyobraźnię.Pisz Tomku ,chętnie Cię czytamy.
|
atos - 2007-04-26 21:37:36 |
peace ortografii, a nie ortografi. 2 i, powtórz: DWA I. pozdrawiam, bywajcie
|
Krzychu - 2007-04-26 21:58:22 |
Będziecie się tu kłócic o ortografię.Ja pżecerz bardzo dobże ómiem ortografie.
|
like63 - 2007-04-27 19:41:38 |
Jasne Krzychu lepiej muzy fajnej posłuchać niż wertować słowniki poprawnej pisowni haha A Metallica super lubię te klimaty choć czas za niedługo laską mi się podpierać haha
|
Peace - 2007-04-27 21:03:12 |
ja nie wertuje slownikow ja jakos sam wiem jak sie pisze :) Poza tym oprocz metalu jeszcze blues
|
LiLiJKA#301 - 2007-05-18 23:36:49 |
Tomek opowiadasz zarypiaście :)))) brawooo miło czytać :)) No i ja się tu pojawiłam nie mogę sobie darować i musze tu nabazgrać :D Wędkowanie to również moja pasja uwielbiam to bycie nad woda z kijem w dloni , patrząc na splawik ktory faluje i te kolatanie serca gdy lekko podtapia go echhhh się rozmarzyłam :)))) Niestety obecnie sobie ulepszyłam i se poszłam mieszkac na wieś gdzie nie ma nawet malenkiego stawiku:(((( a co za tym idzie nie mam mozliwosci na poranne wyjscie na rybki:(( No i czasowo nie wyrabiam :) ale jesli tylko trafi sie okazja to ja pierwsza:))) Pozdrawiam P.S. Tomku wiecej pisz :) koniecznie
|
like63 - 2007-05-25 15:49:12 |
właśnie LiLiJKA#301 gdzie ten Tomek napewno wiele przygód przeżył więc mam nadzieję tak jak i Ty że podzieli się nimi z nami tym bardziej lubię go czytać bo również jestem wędkarzem obecnie jednak nie łowiącym a jeśli już to bardzo rzadko ostatni raz byłem zimą na lodzie Tomek napisz co u Ciebie i czy bierzesz ręcznik z mydłem nad wode haha
|